Zwiedzanie Wilna

Wilno, stolica Litwy, jest częstym celem podróży Polaków – nie tylko z powodu sentymentów związanych z historią. Jest ono atrakcyjne ze względu na liczne zabytki, przystępne ceny i niewielką odległość od granicy Polski.

Dojazd i transport

Najszybciej i najłatwiej dotrzemy samolotem. Bezpośrednie przeloty między Warszawą a Wilnem, trwające około godziny, organizują LOT i WizzAir.

Prostą i wygodną opcją jest podróż własnym samochodem. Z Warszawy można dotrzeć do Wilna w 6 godzin, a z Białegostoku – w 4 godziny.

Jest też wiele połączeń autobusowych między polskimi miastami a Wilnem. Przykładowy przejazd autobusem między Warszawą a Wilnem trwa 9-10 godz., a między Białymstokiem a Wilnem – 6-7 godz. Ceny zależą od przewoźnika, ale są dość przystępne. Można też trafić na korzystne zniżki.

Są też połączenia kolejowe, lecz niezbyt dogodne. Wymagają minimum jednej przesiadki, a czas oczekiwania na kolejny pociąg bywa długi, więc cała podróż trwa kilkanaście godzin. Problem polega na tym, że tory kolejowe na Litwie są szersze niż w Polsce, więc nie można przejechać całej trasy jednym pociągiem.

Po Wilnie można się poruszać autobusami (zwykłymi i ekspresowymi) oraz trolejbusami, choć te tracą ostatnio na znaczeniu.

Porady

Jeśli mamy niewiele czasu, najlepiej zarezerwować nocleg w centrum lub jego pobliżu. Będziemy wtedy mogli dojść pieszo do najważniejszych zabytków.

Dość łatwo o tanie noclegi w hostelach. Za łóżko w pokoju wieloosobowym możemy zapłacić równowartość trzydziestu kilku – czterdziestu kilku złotych. Jednak standard nie jest w nich zbyt wysoki. Można też znaleźć sporo prywatnych apartamentów, a także trafić na niewielkie, niedrogie hotele. Są też hotele prowadzone przez Polaków.

Ceny są porównywalne do polskich (poza cenami jedzenia, które jest nieco droższe). Aktualnie Litwa jest w strefie euro (od 2015 r.). Nie ma problemów z wymianą pieniędzy i wypłatą gotówki z bankomatów.
Wtyczki i napięcie są takie same jak w Polsce.

Wiza nie jest potrzebna. Weźmy jednak dowód osobisty lub paszport. Jeśli podróżujemy ze zwierzętami, muszą one mieć paszport międzynarodowy, aktualne szczepienie przeciw wściekliźnie oraz chip lub tatuaż.
Pogoda jest bardzo zbliżona do polskiej.

W Wilnie sporo osób mówi po polsku, lecz są to zwykle starsi mieszkańcy miasta. Z młodszymi osobami z większym prawdopodobieństwem porozumiemy się po angielsku.

Co zwiedzić

Najważniejsze zabytki znajdują się w centrum i w jego pobliżu. Jednym z głównych punktów wycieczek jest Stare Miasto, które zostało wpisane na listę UNESCO. Znajdują się tam m.in. Plac Katedralny z Archikatedrą św. Stanisława Biskupa i św. Władysława, Ostra Brama, klasycystyczny ratusz, Wzgórze Giedymina z pozostałościami średniowiecznego zamku (w tym Basztą Giedymina), skwer Adama Mickiewicza z pomnikiem, także zabudowania Uniwersytetu Wileńskiego. Wiele informacji i napisów jest po polsku, więc Polak może się tam poczuć niemal jak w domu. W Wilnie można również trafić na obiekty i pamiątki związane z Adamem Mickiewiczem i Juliuszem Słowackim.

Muzea i galerie warte odwiedzenia to np. Muzeum Pieniądza, Muzeum Archeologiczne czy Galeria Bursztynu.

Szczególny klimat ma dzielnica Zarzecze, z galeriami sztuki, koncertami i festiwalami. Ciekawostką jest, że w 1997 r. grupa artystów ustanowiła tu Niepodległą Republikę Zarzecze z własną, dość humorystycznie napisaną konstytucją. Republika ma własny parlament, który mieści się w kawiarni Užupio Kavinė. Obchodzi się tam Dzień Białych Obrusów, czyli drugi dzień Wielkanocy, gdy mieszkańcy okolic razem jedzą resztki świątecznego śniadania na tarasie.

W Wilnie znajduje się kilka punktów widokowych, z których możemy podziwiać panoramę miasta. Dwa z nich – Góra Trzykrzyska i Góra Giedymina (Góra Zamkowa) znajdują się w centrum. Na obrzeżach miasta znajduje się wieża telewizyjna o wysokości 326,5 m.

Warto odwiedzić Wilno na początku marca, gdy organizowany jest tam jarmark rękodzieła, czyli słynne Kaziuki. Odbywa się on od XVII wieku. Pierwszy raz zorganizowano go dla upamiętnienia przeniesienia relikwii Kazimierza Jagiellończyka. Obecnie kiermasz trwa trzy dni. Można tam kupić wyroby rzemieślnicze i obejrzeć występy artystyczne.

Kuchnia

Bardzo typowe są różnego rodzaju potrawy mączne, pierogi i pyzy. Przykładem są cepeliny. Są to nadziewane pyzy ziemniaczane, zwykle z mięsem lub serem. Kibiny to z kolei pierogi pieczone w piekarniku, nadziewane mięsem i żółtym serem, podawane z bulionem.

Chłodnik litewski to zupa znana również w Polsce, przyrządzana z kefiru, buraków, ogórków i ziemniaków, podawana z jajkiem i szczypiorkiem.

Jeśli chodzi o słodycze, ciekawostką jest ser owocowy. W rzeczywistości nie zawiera on w ogóle mleka, lecz przygotowuje się go na tej samej zasadzie co ser.